|

Grzechy szkolne – recenzja

Niedawno miałam przyjemność zobaczyć przedpremierowy pokaz spektaklu „Grzechy szkolne” w wykonaniu młodszego zespołu Teatru Panopticum. Jako starsza koleżanka, która miała również okazję obejrzeć kilka prób będących procesem tworzenia spektaklu, jestem pod dużym wrażeniem umiejętności moich kolegów i koleżanek.

W moim odczuciu spektakl jest: intensywny, prawdziwy, pełen humoru i energii. Nie zna tematów tabu, o wszystkim wypowiada się szczerze, od serca. Nie brakuje w nim momentów wrażliwych, przełomowych, opowiadanych szeptem, lecz również nie stroni od słów mocnych, wykrzyczanych.

Dopracowany pod względem technicznym, skrupulatnie przećwiczony. Każda scena, pomimo iż jest oddzielną historią, spaja się z innymi dzięki charakterystycznym postaciom, piosenkom i płynnym przejściom.

Gra aktorska zasługuje na największą pochwałę – młodzi aktorzy poradzili sobie szczególnie dobrze z trudnymi emocjami, równocześnie wprawiając w śmiech widownię podczas licznych scen komediowych.

Pięknym zwieńczeniem okazał się utwór napisany i skomponowany samodzielnie przez jedną z aktorek – Anię Paradzińską.

Kaja Rowińska

Zdjęcie na okładce: Andrzej Strzempioł

Podobne wiadomości